Komunikat Fanklubu Fryzury Zbigniewa Wodeckiego


   Po emisji koncertu "Co nam w duszy gra" Fanklub Fryzury Zbigniewa Wodeckiego otrzymał szereg listów dotyczących fryzury Mistrza. Fanklub uznał za stosowne rozwiać mity narosłe wokół idola. Oto odpowiedź na co ciekawsze listy:

  1. Tak. Prawdą jest, że wzorzec fryzury Zbigniewa Wodeckiego jest przechowywany w Greenwich tuż obok wzorca kilograma (kilogram to ten łysy).
  2. Nie. Możliwe jest noszenie tej samej fryzury bez zgody pana Zbigniewa. Linia uczesania zastrzeżona jest w Insytucie Wzornictwa.
  3. Nieprawdą jest, że pan Wodecki pożycza na koncerty elementy fryzury od pani Villas.
  4. Tak. Fryzura Mistrza ma własności dźwićkochłonne.
  5. Nie. Panu Wodeckiemu nie grozi wyłysienie z powodu tzw. Zespołu Ciśnienia Odtrąbionego, wg którego granie na trąbce wypycha cebulki.
  6. Prawdą jest, że fryzura pełni funkcję aerodynamiczną i projektowana była na wzór spojlera Ferrari. Dzięki temu p. Zbigniew szybciej mija piosenkę o Mai.
  7. Tak. Rzeczywiście pan Wodecki został wpisany na listę Narodowego Dziedzictwa jako ostatni obiekt kryty strzechą.
  8. Nie. Nieprawdą jest, że w Jego włosach siedzą "tekstylni".
  9. Tak. Niektóre cebulki Mistrza pochodzą z hodowli ekologicznych.
  10. Tak. Artysta nie zgodził się, żeby w "Krzyżakach" Żamojdy kształt hełmu Urlika von Jungingena był inspirowany jego fryzurą. Natomiast rzeczywiście u Lindy zagra Zbyszka z Uczesańca.
  11. Tak. Prawdą jest, że rozmiary uczesania nawiązują do działalności estradowej Mistrza. Pan Wodecki dobrze się czuje z własną muszlą koncertową. Patrz ślimak.
  12. Tak. Obecny stan to 37 mln 567 tyś. 321 włosów i 4 szkółki po 1200.
  13. Oczywiście, że Maja lata tu i tam.

GW & Szymek Majewski support